t="69">
p.s.2001.03.24
S |
OKRĘTY PODWODNE
" VII B" (
U-45, U-46, U-47, U-48, U-49, U-50, U-51, U-52, U-53, U-54, U-55, U-73, U-74,
U-75, U-76, U-83, U-84, U-85, U-86, U-87, U-99, U-100, U-101, U-102)
Typ średnich okrętów podwodnych. Jego budowa była taka sama jak typu VII
A z niewielkimi modernizacjami. Wyrzutnia rufowa torped został umieszczona wewnątrz
kadłuba i dzięki temu w morzu mogła być ponownie załadowana. Po za tym były
od nich dłuższe, posiadały większą moc silników Diesla (2800 KM), większą
prędkość nawodną, znacznie większe zbiorniki paliwa i silniejsze
uzbrojenie.
U-45 - Oddany do
służby w czerwcu 1938 roku. Wyszedł na patrol 19 sierpnia 1939 roku. Nie
zatapiając żadnego statku wrócił do bazy 15 września 1939 roku. Pod dow.
kpt. Alexandra Gelhaara 5 października 1939 roku wypłynął ponownie na
Atlantyk i wszedł w skład pierwszego wilczego stada na początku października
1939 roku na Morzu Północnym. Wraz z "U-48" zaatakował
francusko-brytyjski konwój KJF, płynący z Jamajki, i zatopił brytyjski
frachtowiec "Lochavon" (9200 BRT) i objęty zakazem francuski statek
pasażerski "Bretagne". Gdy ścigał następny statek został koło
Hebrydów 14 października 1939 roku zaatakowany przez brytyjskie niszczyciele
"Icarus", "Inglefield", "Intrepid" i "Ivanhoe".
Nigdy więcej o nim nie słyszano. Był to pierwszy U-boot, który zatonął na
Atlantyku i z którego nikt się nie uratował.
U-46 - Oddany do służby
w listopadzie 1938 roku. Wyszedł na patrol 19 sierpnia 1939 roku. Nie zatapiając
żadnego statku wrócił do bazy 15 września 1939 roku. Pod dow. kpt. Herberta
Sohlera wszedł w skład pierwszego wilczego stada na początku października
1939 roku na Morzu Północnym. Nie zdążył wziąć udziału w ataku na konwój
KJF-3, ponieważ przybył na miejsce zbyt późno. Następnie skierował się na
południe i tu zauważył kolejny konwój - HG-3 płynący do Wielkiej Brytanii
z Gibraltaru. Ponieważ konwój był silnie strzeżony przez niszczyciele, podążał
za nim przez całą noc i słał informację do dowództwa. W dzień wykonał
atak z zanurzenia i zatopił brytyjski frachtowiec "City of Mandalay"
(7200 BRT), choć 7 innych torped nie trafiło w cel. Następnie powrócił do
bazy 16 listopada 1939 roku z niewielkim zapasem paliwa i bez torped. 19 grudnia
1939 roku wyruszył na Morze Północne, gdzie zatopił 1000-tonowy norweski
frachtowiec i jako jedyny niemiecki U-boot przebywał na Atlantyku w Dzień Bożego
Narodzenia. Nie topiąc ani jednego statku po dwóch tygodniach doznał awarii
silników i musiał wrócić do bazy 10 stycznia 1940 roku. W sumie do tej pory
okręt zatopił tylko 2 statki i z tego powodu został wysłany przez dowództwo
na ponowne szkolenie. Po ponownym szkoleniu torpedowym okręt 11 marca 1940 roku
został skierowany w rejon Narwiku. Na początku kwietnia zajął pozycję w
fiordzie Vest. Tam kilkakrotnie atakował siły brytyjskie, lecz bez skutku. 17
kwietnia 1940 roku otrzymał rozkaz powrotu do bazy. Po drodze został
skierowany do fiordu Romsdals w Norwegii. Tu bezskutecznie próbował atakować
okręty brytyjskie. Ze względu na wady torped znów otrzymał rozkaz
powrotu do kraju. Następnie został zmieniony dowódca i Sohlera zastąpił
Engelbert Endrass. 1 czerwca 1940 roku został wysłany na Atlantyk do wilczego
stada koło półwyspu Iberyjskiego. Po drodze napotkał i zatopił 4 statki,
łącznie z brytyjskim krążownikiem pomocniczym "Carinthia" (20 277
BRT) i poważnie uszkodził brytyjski zbiornikowiec. Na miejscu wystrzelił 3
torpedy do brytyjskiego lotniskowca "Ark Royal", ale żadna nie trafiła.
Przed powrotem do kraju zatopił jeszcze 1 statek co dało mu 5 zatopień w
rejsie o łącznym tonażu 35 300 BRT. Powrócił do bazy 30 czerwca 1940 roku.
1 sierpnia 1940 roku wyszedł na Atlantyk i udało mu się poważnie uszkodzić
statki: grecki i duński. Następnie udało mu się zatopić jeszcze 4 statki o
łącznym tonażu 29 800 BRT, w tym krążownik pomocniczy "Dunvegan Castle"
(15 000 BRT). Powrócił do bazy 8 września 1940 roku. Ponownie wypłynął 15
września 1940 roku. Zatopił 2 statki o łącznej masie 3920 BRT i powrócił
29 września. 13 października 1940 roku wypłynął ponownie i wezwany
zaatakował konwój SC-7 i zatopił 3 statki o łącznej masie 8 500 BRT. 19
października wraz z innymi 4-ma U-bootami zaatakował konwój HX-79 i zatopił
3 statki o łącznej masie 16 900 BRT. Następnie skierował się do Niemiec na
zaplanowany remont. 25 października 1940 roku w pobliżu Norwegii płynąc
w zanurzeniu został zaatakowany przez 3 brytyjskie samoloty typu Hudson z 233
dywizjonu, które obrzuciły go 10-ma bombami 45-kilowymi i 2-ma 100-kilowymi.
Bomby wyrządziły poważne szkody i zabiły jednego członka załogi. Okręt
niezdolny do zanurzenia w eskorcie popłynął do Kristiansand w Norwegii, a
następnie do Niemiec. Po naprawie 17 lutego 1941 roku znów wypłynął na
Atlantyk. Powrócił już 4 marca nie odnosząc żadnego sukcesu. Ponownie wypłynął
15 marca 1941 roku. Pod koniec marca 1941 roku zatopił frachtowiec (1800 BRT) z
konwoju OB-302. Następnie zatopił 2 statki o łącznej masie 10 500 BRT, w tym
szwedzki zbiornikowiec "Castor" (8700 BRT). 2 kwietnia wraz z 7 innymi
U-bootami zaatakował brytyjski konwój SC-26 i zatopił brytyjski zbiornikowiec
"Reliance" (7000 BRT) oraz parowiec (4300 BRT). Powrócił do bazy 10
kwietnia 1941 roku. Ponownie wypłynął 16 maja 1941 roku. 24 maja 1941 roku
otrzymał rozkaz wzięcia udziału w zasadzce na okręty brytyjski ścigające
pancernik "Bismarck". 2 i 6 czerwca 1941 roku trafiał torpedami w
statki brytyjskie, lecz te nie wybuchały. Pomimo tych kłopotów z torpedami
udało mu się zatopić zbiornikowiec "Ensis" (6200 BRT), który to będąc
uszkodzonym w odwecie staranował U-boota niszcząc mu peryskop oraz zatopił
frachtowiec. Powrócił do Lorient 13 czerwca 1941 roku, gdzie Endrass otrzymał
Krzyż Rycerski z Dębowymi Liśćmi. Kolejny raz na Atlantyk wypłynął 26
lipca 1941 roku i został skierowany do zadań eskortowych. 1 sierpnia 1941 roku
został przeniesiony do rezerwy w Dowództwie Szkolnym. Powrócił do bazy 14
września 1941 roku. Po powrocie okręt został przekazany do szkolenia. Został
zatopiony 4 maja w rejonie Flensburga przez własną załogę.
U-47 - Oddany do służby
w grudniu 1938 roku. Dowódcą był porucznik Gunther Prien, który miał stać
się jednym z najsłynniejszych niemieckich podwodniaków. Na początku wojny
patrolował 300 Mm od Bordeaux. 5 września 1939 roku napotkał i zatopił, po
uprzednim przekazaniu jego załogi na przepływający norweski statek, brytyjski
frachtowiec "Bosnia" (2407 BRT). 6 września napotkał kolejny
brytyjski statek "Rio Claro" (4086 BRT), który też zatopił jedną
torpedą zostawiając rozbitków w szalupach. 7 września napotkał kolejny
brytyjski statek "Gartavon" (1777 BRT). Gdy statek próbował zbiec
wysyłając jednocześnie sygnały SOS został uciszony z działa, a jego załoga
po wejściu do szalupy ratunkowej skierowała statek wprost na U-boota. Z ledwością
udało się "U-47" zejść z kursu brytyjskiego statku, a następnie
po sprawdzeniu rozbitków zatopił go pociskami z działa. Na kolejny patrol
wyszedł 7 października 1939 roku. 14 października 1939 roku o godz. 1.30 rano
zatopił brytyjski pancernik "Royal Oak" zakotwiczony w strzeżonej
bazie morskiej Scapa Flow. Operacja ta została starannie zaplanowana przez
samego admirała Doenitza. Okręt opuścił Kilonię 8 października 1939 roku i
przepłynąwszy przez Kanał Kiloński obrał kurs na Scapa Flow. 13 października
przepłynął niedaleko Orkadów. Do Scapa Flow przedostał się jedynym nie
strzeżonym wejściem wschodnim Holm Dound. W bazie w tym czasie nie było głównych
sił Home Flet. Przebywał tam tylko stary pancernik "Royal Oak". Gdy
Prien go ujrzał, podpłynął na odległość 3200 m i o godz. 0.55 ddał
pierwszy strzał 2 torped i po usłyszeniu wybuchu, nie atakowany spokojnie
przygotował się do drugiej salwy. Eksplozja na okręcie brytyjskim była tak słaba,
że nie spowodowała alarmu. Jedna z torped trafiła w prawą burtę wyrywając
dziurę w dziobie i stępce pancernika. Druga salwa 3 torped zniszczyła śródokręcie
i okręt poszedł na dno wraz z 786 marynarzami. Następnie U-47 wymknął się
tą samą drogą którą przybył. 17 października powrócił do bazy w
Wilhelmshaven. Wypłynął na Atlantyk 16 listopada 1939 roku i wraz z innymi
U-bootami organizował zasadzki na Morzu Północnym na brytyjskie okręty
wojenne wywabione wyjściem w morze niemieckich pancerników. 28 listopada 1939
roku odebrał meldunek o brytyjskim krążowniku "Norfolk" z
"U-35" i po zauważeniu krążownika zszedł w zanurzenie i po zbliżeniu
się na odległość 900 m wystrzelił torpedę, która trafiła brytyjski okręt.
Następnie w szkwale zniknął on z pola widzenia U-boota i nie udało go się
odnaleźć. Dowództwo niemieckie niezgodnie z prawdą podało wiadomość o
zatopieniu krążownika. W grudniu 1939 roku okręt został skierowany na
Atlantyk. Po przybyciu na Atlantyk zatopił norweski zbiornikowiec "Britta"
(6200 BRT), holenderski frachtowiec "Tajandoen" (8150 BRT) i brytyjski
frachtowiec "Navasota" (8800 BRT). Przy tym ostatnim kontratakował
brytyjski niszczyciel i zmusił U-boota do ucieczki. Okręt powrócił do bazy
17 grudnia 1939 roku ze względu na małą ilość paliwa. Po 90-ciu dniach
remontu w marcu 1940 roku został skierowany w rejon Narwiku. Po drodze dostrzegł
3 brytyjskie pancerniki, lecz były za daleko, żeby je atakować. Koło Orkadów
zatopił statek duński (1146 BRT). Następnie 11 marca 1940 roku został
skierowany do Narwiku, gdzie rozlokowano go w fiordzie Vaags. Powrócił do
kraju 19 marca. 3 kwietnia 1940 roku wypłynął na Atlantyk. 15 kwietnia 1940
roku wpłynął do fiordu Bygden i zaatakował w dwóch atakach brytyjskie okręty
i statki tu zgrupowane. Niestety żadna z torped na skutek wad nie trafiła w
cel. Następnie okręt wszedł na nie oznaczoną mieliznę i podczas uwalniania
się spalił jeden silnik. Na silnikach elektrycznych wymknął się na pełne
morze, lecz nie mógł już kontynuować polowania i musiał wracać 18 kwietnia
1940 roku do bazy. W następny rejs wypłynął już tego samego dnia i powrócił
bez sukcesów 26 kwietnia 1940 roku. 4 czerwca 1940 roku ponownie wypłynął na
Atlantyk. W wyprawie tej zatopił 7 statków o łącznym tonażu 36 000 BRT, w
tym brytyjski zbiornikowiec "San Fernando" (13 000 BRT) i holenderski
zbiornikowiec "Leiticia" (2580 BRT). 2 lipca 1940 roku mając już
tylko jedną torpedę, uważaną za wadliwą ujrzał brytyjski liniowiec
"Andora Star" (15 500 BRT), wiozący ok. 1673 osoby, w tym i jeńców
niemieckich do Kanady. Postanowił wystrzelić tę ostatnia torpedę i trafił
liniowiec w śródokręcie, a ponieważ zrobiło się już widno oddalił się w
zanurzeniu. Zginęło w sumie 826 osób, w tym 322 Niemców i 243 Włochów i była
to największa liczba osób które zginęły w wyniku zatopienia statku pasażerskiego.
Powrócił do bazy 6 lipca 1940 roku. Całą sprawę zatajono przed Włochami.
27 sierpnia 1940 roku znowu wypłynął z Kilonii na Atlantyk. Do rejonu
patrolowania dotarł 2 września i tego dnia zatopił belgijski frachtowiec
"Ville de Mons" (7500 BRT). 3 września 1940 roku napotkał aliancki
konwój OA-207 płynący z Wielkiej Brytanii w którym zatopił w nocy brytyjski
parowiec "Titan" (9000 BRT). 5 września zginął marynarz z załogi,
który wypadł za burtę. Następnie popłynął na spotkanie konwoju SC-2 i 6
września udało mu się z 53 statków zatopić 3: brytyjskie frachtowce "Neptunian"
(5200 BRT) i "Jose de Larrinaga" (5200 BRT) oraz norweski
"Gro" (4211 BRT). Dalej z uporem podążał za konwojem w kierunku
Kanału Północnego i rano 9 września zatopił jeszcze grecki frachtowiec
"Posejdon" (3800 BRT). Po 14 dniach została mu zaledwie jedna
torpeda, ale pełen zapas paliwa. Zastąpił więc "U-124" w funkcji
obserwatora meteorologicznego. Pełniąc nową rolę 20 września natknął się
na konwój HX-72 i choć miał tylko jedną torpedę rozpoczął polowanie tworząc
z pięcioma innymi U-bootami przybyłymi na jego meldunek, wilcze stado. Jedyna
torpeda zawiodła, lecz z działa pokładowego dobił uszkodzony "SS
Elmbank". Ponownie wypłynął na Atlantyk 14 października i 19 października
1940 roku zauważył silnie chroniony konwój HX-79 idący do Wielkiej Brytanii
i przekazał meldunek do dowództwa. Następnie wraz z 4 innymi U-bootami
zaatakował i zatopił 4 statki o łącznej masie 22 552 BRT. Powrócił do
Lorient 26 października 1940 roku. 3 listopada 1940 roku ponownie wypłynął
na Atlantyk. 18 listopada 1940 roku naprowadzony na konwój OB-244 nie trafił w
cel mimo wystrzelenia aż 5 torped. 2 grudnia 1940 roku został naprowadzony na
konwój HX-90 z którego zatopił brytyjski statek (10 000 BRT) i jeden uszkodził
"Conch". Następnie ogniem z dział atakował inny statek dopóki nie
odpędziły go eskortowce. Następnie zawinął do Lorient 6 grudnia 1940 roku
na remont, a jego załoga dostała urlop w kraju na święta. Z Lorient z
powrotem wypłynął dopiero 20 lutego 1941 roku. Popłynął wzdłuż
zachodniego wybrzeża Irlandii i 25 lutego napotkał konwój OB-290. Nadał o
nim meldunek i rozpoczął śledzenie. Następnego dnia zaatakował samotnie i w
nocy pierwszą salwą zatopił frachtowiec (5300 BRT) i uszkodził zbiornikowiec
(8100 BRT). Drugą salwą posłał na dno szwedzki (3200 BRT) i norweski (3600
BRT) statki. Następnie zatopił samotnie płynący brytyjski parowiec (4200
BRT). O świcie 7 marca zaatakował konwój OB-293 i ostatnimi torpedami trafił
norweski zbiornikowiec "Terje Viken" lecz tylko go uszkodził. O
zmierzchu 7 marca 1941 roku okręt został dostrzeżony i zatopiony serią bomb
głębinowych przez brytyjski niszczyciel "Wolverine".
U-48 - Oddany do służby
w kwietniu 1939 roku. Okręt rozpoczął wojnę pod dowództwem Herberta
Schultze. 5 września 1939 roku podczas patrolowania u wybrzeży francuskich
napotkał brytyjski frachtowiec "Royal Sceptre" (4853 BRT) wracający
do Wielkiej Brytanii. Po zatrzymaniu statku strzałami z działa i zejściu jego
załogi do szalup, zatopił go strzałem torpedy. 8 września 1939 roku po
ewakuacji załogi zatopił brytyjski statek "Winkleigh" (5000 BRT). 11
września 1939 roku wracając z Atlantyku do bazy ogniem z działa i torpedą
zatopił brytyjski frachtowiec "Firby" (4869 BRT). W drugi rejs bojowy
wypłynął 4 października 1939 roku. Wszedł w skład pierwszego wilczego
stada na początku października 1939 roku na Morzu Północnym. Wraz z
"U-45" zaatakował francusko-brytyjski konwój KJF, płynący z
Jamajki, i zatopił francuskie: zbiornikowiec "Emile-Miguet" (14 000
BRT) i frachtowiec "Louisiane" (7 000 BRT) oraz 2 brytyjski
frachtowce. W sumie zatopił statki o masie 29 000 BRT. Następnie udał się na
południe i po odebraniu meldunku z "U-46" o konwoju HG-3, wszedł z
nim w kontakt i zatopił brytyjski statek "Clan Chisholm" (7200 BRT).
Następnie 25 października 1939 roku powrócił do bazy z niewielkim zapasem
paliwa i bez torped. 21 listopada 1939 roku wypłynął ponownie na Atlantyk i
wraz z innymi U-bootami organizował zasadzki na Morzu Północnym na brytyjskie
okręty wojenne wywabione wyjściem w morze niemieckich pancerników. W grudniu
1939 roku okręt został skierowany na Atlantyk. W drodze na Szetlandy zatopił
szwedzki zbiornikowiec "Gustaf E. Reuter" (6300 BRT). Po przybyciu na
miejsce patrolu zatopił najpierw grecki parowiec (5000 BRT), następnie
brytyjskie "Brandon" (6700 BRT) i "San Alberto" (7400 BRT).
19 grudnia 1939 opuścił Atlantyk i wrócił do bazy 21 grudnia 1939 roku. 31
stycznia 1940 roku minował wody w kanale La Manche w pobliżu bazy morskiej w
Portland. Następnie ruszył na patrol i zatopił holenderski frachtowiec (6900
BRT). W lutym 1940 roku natknął się na aliancki konwój i ścigał go przez
350 Mm, aż zatopił 3 statki o tonażu 24 700 BRT. W ten sposób jako pierwszy
Schultze przekroczył pułap 100 000 BRT. Powrócił do bazy 24 lutego 1940
roku. 4 kwietnia 1940 roku został skierowany do Narwiku. Po drodze zaatakował
brytyjskie siły Home Flet, lecz torpedy okazały się wadliwe. W fiordach
Narwiku kilkakrotnie atakował siły brytyjskie, lecz bez skutku. 17 kwietnia
1940 roku otrzymał rozkaz powrotu do bazy, gdzie trafił 20 kwietnia 1940 roku.
Następnie został zmieniony dowódca i Schultzego zastąpił Hans-Rudolf Rosing.
26 maja 1940 roku wypłynął na patrol po Atlantyku, lecz na skutek awarii
silników musiał zawrócić po 4 dniach z Morza Północnego. 3 czerwca 1940
roku został wysłany na Atlantyk do wilczego stada koło półwyspu
Iberyjskiego. Po drodze napotkał i zatopił 3 statki, a na miejscu jeszcze 4, w
tym holenderski zbiornikowiec "Moerdrecht" (7500 BRT) i wrócił do
kraju 29 czerwca 1940 roku z 7 zatopieniami o tonażu 31 500 BRT. 7 sierpnia
1940 roku ponownie wypłynął i udało mu się zatopić na Atlantyku 2 statki o
ogólnym tonażu 9900 BRT. Następnie udało mu się zatopić jeszcze 3 statki o
łącznym tonażu 19 200 BRT, w tym 2 zbiornikowce "Athelcrest" i
"La Brea". Powrócił do bazy 29 sierpnia 1940 roku. 7 września
ponownie wypłynął na Atlantyk z Lorient, lecz tym razem pod dowództwem
nowego kapitana Heinricha Bleichrodta. 15 września w pobliżu Rockall Bank
przechwycił brytyjski konwój SC-3 i już w pierwszym ataku zatopił 3 statki o
ogólnym tonażu 12 000 BRT i eskortowiec "Dundee". 18 września na 17
stopniu długości zachodniej napotkał bezbronny konwój płynący z Wielkiej
Brytanii. Płynął za konwojem w ciągu dnia a nocą atakował. Na początek
zatopił duży statek pasażerski "City of Benares" (11 000 BRT) na którym
zginęło ok. 300 pasażerów, a następnie frachtowiec (5000 BRT). Następnej
nocy zatopił kolejny brytyjski frachtowiec. W sumie w ciągu 4 dni posłał na
dno 7 statków (31 800 BRT). 21 września wraz z innymi U-bootami atakował konwój
HX-72 i ostatnią torpedą zatopił brytyjski frachtowiec (4400 BRT). Powrócił
do bazy 29 września 1940 roku. 5 października 1940 roku wypłynął na
Atlantyk i utworzył wraz z innymi okrętami linię dozoru na zachód od Rockall
Bank. Napotkał brytyjski konwój zmierzający do Wielkiej Brytanii HX-77 i po
nadaniu o nim meldunku zatopił 3 statki o ogólnym tonażu 21 900 BRT, w tym
brytyjski "Port Gisborne" (10 000 BRT) i norweski zbiornikowiec "Davanger"
(7100 BRT). 17 października napotkał inny konwój SC-7 i powiadomiwszy o min
dowództwo zatopił brytyjski zbiornikowiec "Languedoc" (9500 BRT) i
frachtowiec "Scoresby" (3800 BRT) oraz uszkodził kolejny (4700 BRT).
Następnie gonił i zatopił statek który odłączył się od konwoju. Po tym
pościgu zbyt się oddalił by dogonić konwój. 19 października wraz z innymi
4-ma U-bootami zaatakował konwój HX-79 i zatopił 1 statek o łącznej masie
3000 BRT. Następnie skierował się do Niemiec na zaplanowany remont. Do bazy
dotarł 25 października 1940 roku. 25 stycznia 1941 roku ponownie wypłynął
na Atlantyk. W lutym 1941 roku zatopił 2 brytyjskie statki. Powrócił 27
lutego 1941 roku. Ponownie wypłynął 17 marca 1941 roku. 26 marca 1941 roku
napotkał na południe od Islandii konwój HX-115 i przystąpił do ataku.
Wystrzelił 5 torped, które zatopiły 4 statki o łącznym tonażu 17 300 BRT.
8 kwietnia 1941 roku powrócił do Francji po zaopatrzenie. Wypłynął 21 maja
1941 roku. 24 maja 1941 roku otrzymał rozkaz wzięcia udziału w zasadzce w
Zatoce Biskajskiej na okręty brytyjski ścigające pancernik "Bismarck".
W czerwcu 1941 roku zatopił 5 statków o łącznej masie 38 462 BRT, w tym
zbiornikowce "Inversuir" (9500 BRT), "Wellfield" (6000 BRT)
i holenderski "Pendrecht" (10 700 BRT). Schultze po powrocie do
Niemiec 22 czerwca 1941 roku został odznaczony Dębowymi Liśćmi i przeszedł
do pracy w dowództwie szkolenia. 1 lipca 1941 roku został przeniesiony do
rezerwy w Dowództwie Szkolnym. Został zatopiony 3 maja w Neustadt przez własną
załogę.
U-49 - Oddany do służby
w sierpniu 1939 roku. Pod dow. kpt. Curta von Gosslera 9 listopada 1939 roku
wyruszył na Morze Północne. Płynąc w stronę półwyspu Iberyjskiego
natrafił na brytyjski frachtowiec "Rothesay Castle" (7000 BRT) i
wystrzelił do niego 4 torpedy ale bez rezultatu. W tym czasie został
zaatakowany przez brytyjskie niszczyciele "Echo" i "Wanderer"
i musiał zejść na głębokość 170 m i udało mu się uciec. Wrócił 29
listopada 1939 roku uszkodzony do bazy nie mając na koncie żadnego zatopionego
w tym patrolu statku. Z powodu remontu został wyłączony ze służby do marca
1940 roku. 11 marca 1940 roku został skierowany w rejon Narwiku. Po drodze
zmieniono plany i wysłano go do rejonu Orkad, skąd następnie odwołano i znów
skierowano do Norwegii, gdzie rozlokowano go w fiordzie Vaags. Powrócił do
bazy 29 marca 1940 roku. 3 kwietnia 1940 roku znowu wypłynął na Atlantyk. 15
kwietnia 1940 roku zatopiły go w rejonie Narwiku
brytyjskie niszczyciele "Brazen" i "Fearless". Wcześniej
okręt na powierzchni zauważyli Norwegowie i to oni wskazali jego pozycję
Brytyjczykom. Po pierwszej salwie bomb głębinowych, która lekko uszkodziła
U-boota, dowódca wpadł w panikę i rozkazał natychmiast szusować balast.
Wynurzył się koło niszczycieli, a jego załoga zatopiła go i wyskoczyła do
wody. Brytyjczycy wyłowili 41 ludzi i jednego martwego marynarza, który zginął
od kuli z karabinu maszynowego.
U-50 - Został
pospiesznie wcielony do służby i mimo niedostatecznego wyszkolenia załogi pod
dow. kpt. Maxa-Hermanna Bauera 8 lutego 1940 roku wyszedł z bazy w Helgolandzie
na swój pierwszy patrol po Atlantyku. Z powodu wycieku oleju musiał przerwać
rejs i powrócić do bazy. Płynąc wokół Wysp Brytyjskich zatopił pod
Orkadami szwedzki statek (1900 BRT), a następnie na zachód od Irlandii duński
parowiec. Potem patrolował w pobliżu Lizbony. Tam napotkał konwój i zatopił
z niego holenderski statek "Tara" i brytyjski "British Endeavor"
i rozpoczął pościg za innymi. Jednak z powodu awarii jednego z silników
musiał wracać do bazy. Powrócił 2 marca 1940 roku. 5 kwietnia 1940 roku
został skierowany do fiordu Namsos w Norwegii. 10 kwietnia 1940 roku w drodze
do fiordu został wykryty i zatopiony przez brytyjski niszczyciel
"Hero" na północ od Szetlandów. Zginęła cała załoga.
U-51 - Oddany do służby
w sierpniu 1938 roku. Nie mógł wejść do służby ze względu na przedłużający
się remont i modernizację. Pod dow. kpt. Dietricha Knorra 18 stycznia 1940
roku wypłynął w swój pierwszy rejs na Atlantyk z bazy na Helgolandzie. Już
pierwszego dnia rejsu zatopił szwedzki frachtowiec (1600 BRT). Podczas dalszego
rejsu storpedował frachtowiec norweski (1500 BRT) i na skutek problemów z
dziobowymi wyrzutniami musiał powrócić 7 lutego 1940 roku do bazy. 11 marca
1940 roku został skierowany w rejon Narwiku. Na początku kwietnia zajął
pozycję w fiordzie Vest. Tam bezskutecznie atakował brytyjskie niszczyciele.
17 kwietnia 1940 roku otrzymał rozkaz powrotu do bazy. Po drodze został
skierowany do fiordu Romsdals w Norwegii. Tu bezskutecznie próbował atakować
okręty brytyjskie. Ze względu na wady torped znów otrzymał rozkaz powrotu do
kraju. Powrócił 26 kwietnia 1940 roku. 7 czerwca 1940 roku został wysłany na
Atlantyk i zatopił tam 3 statki o łącznej masie 22 000 BRT, m.in. brytyjski
"Saranac" (12 000 BRT). Powrócił do bazy 5 lipca 1940 roku. 9
sierpnia 1940 roku ponownie wypłynął i zatopił brytyjski zbiornikowiec
"Sylvafield" (5700 BRT), a następnie został wytropiony i
zbombardowany przez brytyjskie samoloty ("Sunderland" z 210 Dywizjonu
Coastal Command) i na skutek doznanych obrażeń musiał zawinąć do Lorient. Kiedy
zbliżał się do Lorient 20 sierpnia 1940 roku został zaatakowany przez
brytyjski okręt podwodny "Cachalot" i storpedowany poszedł na dno
wraz z całą załogą.
U-52 - Oddany do służby
w lutym 1939 roku. Wyszedł na patrol 19 sierpnia 1939 roku. Nie zatapiając żadnego
statku wrócił do bazy 17 września 1939 roku. Nie mógł wejść do służby
ze względu na przedłużający się remont i modernizację. W styczniu 1940
roku wypłynął na Atlantyk z bazy na Helgolandzie. Pod dow. kpt. Otto Salmanna
1 marca 1940 roku został skierowany w rejon Bergen w Norwegii. Gdy już tam dopłynął
zmieniono plany i wysłano go do rejonu Orkad. Nie zatapiając żadnego
okrętu 4 kwietnia 1940 roku powrócił do kraju. 7 kwietnia 1940 roku został
skierowany do fiordu Romsdals w Norwegii. Tu nie odniósł sukcesu i został
skierowany do patroli koło Orkadów i Szetlandów. Powrócił do bazy 30
kwietnia 1940 roku. 8 czerwca 1940 roku został wysłany na Atlantyk i zatopił
tam 3 statki o łącznej masie 9400 BRT. 2 lipca 1940 roku po kryjomu
zawinął i pobrał paliwo z niemieckiego tankowca "Max Albrecht" w
porcie w El Ferrol. Następnie zatopił jeden statek. 21 lipca 1940 roku zawinął
do portu w Lorient jako swojej nowej bazy. Jeszcze w tym miesiącu 27 lipca z
powrotem wypłynął na Atlantyk i zatopił 3 brytyjskie frachtowce o łącznej
masie 17 100 BRT. W bitwie z konwojem doznał poważnych uszkodzeń od wybuchów
bomb głębinowych i musiał zostać wycofany na 4-miesięczny remont. Powrócił
do bazy 12 sierpnia 1940 roku. Z powrotem na Atlantyk wypłynął 17 listopada
1940 roku i od razu został skierowany na konwój HX-90. 2 grudnia rankiem
zatopił 2 brytyjskie frachtowce o ogólnym tonażu 7000 BRT i jeden uszkodził.
Powrócił do bazy 28 grudnia 1940 roku. Wypłynął na Atlantyk 22 stycznia
1941 roku i na początku lutego 1941 roku napotkał konwój SC-20 i zatopił z
niego jeden statek. W lutym 1941 roku zatopił jeszcze 2 brytyjskie statki.
Jednym z nich był zatopiony 10 lutego holenderski frachtowiec "Saleier"
(6600 BRT). Ratując rozbitków odpędził go amerykański niszczyciel "Niblack"
żucając kilka bomb głębinowych i była to pierwsza akcja amerykanów przeciw
Niemcom w tej wojnie. Powrócił do bazy 25 lutego 1941 roku. Wypłynął
ponownie 27 marca 1941 roku, lecz powrócił z powodu awarii już 30 marca.
Ponownie wypłynął 3 kwietnia 1941 roku. W kwietniu 1941 roku na dalekim
zachodzie zatopił 2 statki o łącznym tonażu 14 000 BRT. 1 maja 1941 roku
został przeniesiony do rezerwy w Dowództwie Szkolnym. Został zatopiony 3 maja
w Kilonii przez własną załogę.
U-53 - Oddany do służby
w czerwcu 1939 roku. Pod dow. kpt. Ernstema-Guntera Heinicke. Na początku wojny
operował na Atlantyku w na wodach brytyjskich. Wypłynął na patrol 29
sierpnia 1939 roku. 17 września 1939 roku w śledząc konwój wypatrzony przez
U-31, natknął się na brytyjski frachtowiec "Kafiristan" (5000 BRT)
i zatopił go. Gdy udzielał pomocy rozbitkom został zaatakowany przez samoloty
z lotniskowca "Courageous" i zmuszony do zanurzenia się zostawiając
na pokładzie kilku artylerzystów. Wszyscy zginęli. We wrześniu 1939 roku
zatopił jeszcze zbiornikowiec "Cheyenne" (8826 BRT). Wrócił do bazy
30 września 1939 roku. 11 października 1939 roku został skierowany na Morze
Śródziemne, lecz odmówił przedzierania się przez silnie bronioną cieśninę
Gibraltarską. Następnie patrolował wody koło półwyspu Iberyjskiego, gdzie
zauważył konwój SL-7A i wysłał o nim meldunek. Wrócił do bazy 29
listopada 1939 roku nie topiąc żadnego statku z 11 torpedami z 14 jakie zabrał
na patrol. 8 lutego 1940 roku już pod nowym dowództwem kpt. Haralda Grossego
wypłynął z bazy w Helgolandzie. Na zachód od Szkocji zatopił 4 statki: 2
szwedzkie, norweski i duński o łącznym tonażu 11 500 BRT. Uszkodził jeszcze
brytyjski zbiornikowiec "Imperial Transport". Potem dalej na południu
zatopił przez pomyłkę hiszpański statek "Banderas", który płynął
w zaciemnieniu i po wyczerpaniu zapasu torped zawrócił do kraju. W drodze
powrotnej 23 lutego 1940 roku został zatopiony przez brytyjski niszczyciel
"Gurkha" na zachód od Orkadów. Patrolujący samotnie niszczyciel
chciał staranować U-boota, lecz ten zszedł pod wodę. Tam został obrzucony
bombami głębinowymi i zniknął bez śladu w miejscu gdzie morze miało głębokość
540 m.
U-54 - Został
pospiesznie wcielony do służby i mimo niedostatecznego wyszkolenia załogi pod
dow. kpt. Guntera Kutschmanna 12 lutego 1940 roku wyszedł z bazy w Helgolandzie
na patrol po Atlantyku. U-boot ten zniknął bez śladu. Uważa się, że
wkrótce po wyjściu z bazy zboczył z kursu i wszedł na brytyjską minę, lub,
że 20 lutego 1940 roku został prawdopodobnie zatopiony przez polski
niszczyciel "Burza" na Morzu Północnym.
U-55 - Pod dow. kpt.
Wernera Heidela 17 stycznia 1940 roku wypłynął w swój pierwszy rejs na
Atlantyk z bazy na Helgolandzie. Płynąc dokoła Wysp Brytyjskich zatopił 2 małe
statki: duński i szwedzki. 30 stycznia 1940 roku zaatakował konwój OA-80
eskortowany tylko przez jeden okręt. Zdążył zatopić torpedami 2
statki, brytyjski zbiornikowiec i grecki frachtowiec (oba po 5000 BRT), zanim
przybyły 2 brytyjskie i 1 francuski niszczyciel. Obrzucony bombami i uszkodzony
okręt zaczął uciekać. Po wynurzeniu niszczyciele rozpoczęły go ostrzeliwać
a samolot zrzucił jedną bombę i pływającą świecę dymną. Załoga U-boota
odpowiadała ogniem dopóki nie zaciął się zamek działa. Dowódca nie mając
wyboru postanowił zatopić okręt. Z tonącego okrętu uratowała się cała załoga
41 ludzi. oprócz kapitana który postanowił pójść na dno razem z nim.
U-73 - Jako nowy okręt
pod dow. kpt Helmuta Rosemnbauma (wcześniej "U-2") 8 lutego 1941 roku
wypłynął w swój pierwszy rejs na Atlantyk. Na Atlantyku nawiązał kontakt z
brytyjskim konwojem OB-288 i zameldował o tym dowództwu. W nocy z 23 na 24
lutego wraz z 5-ma innymi U-bootami zaatakował konwój i zatopił jeden statek.
Powrócił do bazy 3 marca 1941 roku. 25 marca 1941 roku ponownie wypłynął. 2
kwietnia 1941 roku w stadzie 8 U-bootów zaatakował konwój SC-26 i zatopił
frachtowiec (5800 BRT) i zbiornikowiec "British Viscount" (6900 BRT).
W rejsie tym zatopił w sumie 4 statki o łącznej masie 25 100 BRT. Powrócił
do bazy 24 kwietnia 1941 roku. W kwietniu 1941 roku na dalekim zachodzie zatopił
jeden statek (8600 BRT). Ponownie wypłynął 20 maja 1941 roku. Nie zatapiając
żadnego statku powrócił do bazy 25 czerwca 1941 roku. Kolejny raz na Atlantyk
wypłynął 29 lipca 1941 roku i nie topiąc żadnego statku powrócił 1
sierpnia 1941 roku. Ponownie wypłynął 7 sierpnia 1941 roku. 28 sierpnia koło
Islandii został zaatakowany przez aliancki samolot. Uszkodzenia po tym ataku były
tak poważne że okręt musiał wracać do bazy. Nie zatapiając żadnego statku
17 września 1941 roku powrócił do bazy. Kolejny raz wypłynął 11 października
1941 roku. Nie zatapiając na tym patrolu żadnego statku powrócił 11
listopada 1941 roku do bazy. Ponownie na Atlantyk wyszedł 4 stycznia 1942 roku
i 14 stycznia przeszedł na Morze Śródziemne. 1 kwietnia 1942 roku został
trafiony 4 bombami prze alianckie samoloty i musiał przejść 4-miesięczny
remont w La Spezia. 11 sierpnia 1942 roku w rejonie Algieru na Morzu Śródziemnym
zaatakował brytyjski konwój "Pedestal" na Maltę i prześliznąwszy
się pomiędzy eskortą zatopił 4-ma torpedami brytyjski lotniskowiec "Eagle"
(22 600 BRT). Za ten wyczyn Rosenbaum został odznaczony Krzyżem Rycerskim. Po
powrocie do bazy w La Spezia dowódca otrzymał awans i został mianowany dowódcą
niemieckich sił podwodnych na Morzu Czarnym. Nowym dowódcą został pierwszy
oficer Horst Deckert. Został zatopiony 16
grudnia 1943 roku w rejonie Oranu w Algierii przez amerykańskie niszczyciele
"Woolsey" i "Trippe".
U-74 - Jako nowy okręt
pod dow. kpt Eitela-Friedricha Kentrata (wcześniej "U-8") w marcu
1941 roku wypłynął w swój pierwszy rejs na Atlantyk. 2 kwietnia 1941 roku w
stadzie 8 U-bootów zaatakował konwój SC-26 i zatopił frachtowce: belgijski i
grecki o łącznej masie 9700 BRT oraz uszkodził brytyjski krążownik
pomocniczy "Wocestershire". Wypłynął ponownie 8 maja 1941 roku. 20
maja 1941 roku gdy przybył na miejsce walki z konwojem HX-126 został obrzucany
bombami głębinowymi przez brytyjskie niszczyciele i doznał poważnych
uszkodzeń. Później popłynął ratować rozbitków z zatopionego pancernika
"Bismarck", a gdy już był blisko Lorient został nieskutecznie
zaatakowany przez nieznany brytyjski okręt podwodny. Powrócił do bazy 30 maja
1941 roku. Naprawa uszkodzeń wyłączyła okręt z działań aż do połowy
lipca 1941 roku. Ponownie wypłynął 4 lipca 1941 roku. 4 sierpnia 1941 roku
zaatakował konwój SL-81 i zatopił jeden statek "Halringen" (5415
BRT) i 12 sierpnia 1941 roku powrócił do bazy. Kolejny raz wypłynął 8 września
1941 roku. 18 września zauważył duży konwój SC-44 i zatopił z niego 2
statki o tonażu 7891 BRT, brytyjski frachtowiec i kanadyjska korweta "Levis".
Powrócił 26 września do bazy. Kolejny raz wypłynął 22 października 1941
roku. 30 października udało mu się uszkodzić z konwoju ON-28 amerykański
zbiornikowiec "Salinas" (8531 BRT). Wracając do Francji z powodu
braku paliwa zatopił idący samotnie brytyjski parowiec "Nottingham"
(8500 BRT). 12 listopada 1941 roku powrócił do bazy. Kolejny raz wypłynął
na Atlantyk 9 grudnia 941 roku. 15 grudnia 1941 roku przeszedł na Morze Śródziemne.
Został zatopiony 2 maja 1942 roku przez brytyjski
samolot typu Sunderland z 202 Dywizjonu koło Kartageny. Niemiecki okręt pod
nowym dowódcą Karla Friedricha został przyłapany na powierzchni. Brytyjski
samolot wezwał na pomoc 2 niszczyciele i kombinowanym atakiem
powietrzno-morskim posłał U-boota na dno wraz z całą załogą.
U-75 - Jako nowy okręt
10 kwietnia 1941 roku pod dow. kpt. Helmutha Ringelmanna wyszedł na swój
pierwszy rejs na Atlantyk. Udało mu się zatopić jeden statek (10 146
BRT) i 13 maja 1941 roku powrócił do bazy. 29 maja 1941 roku ponownie wypłynął
na Atlantyk. Podczas tego patrolu udało mu się zatopić tylko jeden statek o
tonażu 4800 BRT i 3 lipca 1941 roku powrócił do bazy. Ponownie na Atlantyk
wypłynął 29 lipca 1941 roku. 4 sierpnia zaatakował konwój SL-81 i zatopił
jeden frachtowiec "Cape Rodney" (4512 BRT). Powrócił do bazy 26
sierpnia 1941 roku. Następny raz wypłynął 27 września 1941 roku i 3 października
1941 roku przeszedł na Morze Śródziemne. W październiku na Morzu Śródziemnym
zatopił dwie małe 500 tonowe barki. Został zatopiony 28 grudnia 1941 roku u
wybrzeżu Egiptu przez brytyjski niszczyciel "Kipling", który celnie
zaatakował bombami głębinowymi. Zdołano uratować tylko 25 niemców.
U-76 - Jako nowy okręt
29 marca 1941 roku pod dow. kpt. Eitela-Friedricha Kentrata wyszedł na swój
pierwszy rejs na Atlantyk. 1 kwietnia 1941 roku zaledwie po dwóch dniach na
Atlantyku zauważył brytyjski konwój OB-305 i powiadomił o tym dowództwo i
dalej go śledził. Na początku kwietnia 1941 roku spotkał konwój SC-26 i
powiadomił dowództwo. 3 kwietnia 1941 roku zatopił odłączony od konwoju
statek fiński "Daphne" (2000 BRT). Następnie 4 kwietnia zatopił odłączony
od konwoju "Athenic" (5400 BRT). Po tej akcji na powierzchni ładował
akumulatory, gdy nakryły go brytyjskie niszczyciel zmuszając do alarmowego
zanurzenia. Został obrzucony bombami, które przypieczętowały jego los.
Zniszczone zostały wszystkie przyrządy i wywołały awarię oświetlenia, następne
bomby spowodowały silne przecieki na rufie. Dowódca U-boota uznał, że to już
koniec i nakazał wynurzenie. Załoga wskoczyła do wody, a okręt mimo starań
Brytyjczyków by nim zawładnąć poszedł na dno. Uratowano 42 członków załogi.
Jeden niemiecki marynarz zatruł się gazami.
U-83 - 26 lipca 1941
roku pod dow. kpt. Hansa-Wernera Krausa wypłynął na swój pierwszy rejs na
Atlantyk. Powrócił do bazy 8 sierpnia 1941 roku. Ponownie wypłynął 27 września
1941 roku w rejon Arktyki. Udało mu się zatopić jeden statek (2044 BRT) i
powrócił do bazy 11 listopada 1941 roku. Kolejny raz wypłynął na Atlantyk
11 grudnia 941 roku. 18 grudnia 1941 roku przeszedł na Morze Śródziemne. 17
sierpnia 1942 roku zatopił kanadyjski liniowiec pasażerski "Princess
Marguerite" (5900 BRT), biorąc go mylnie za krążownik. W odpowiedzi
został zbombardowany i unieruchomiony przez alianckie samoloty. Został
odholowany do bazy w Salaminie, gdzie remontowano go miesiącami. Kraus wraz z
załogą wrócił do Niemiec, gdzie przejął nowego U-boota. Został
zatopiony 9 marca 1943 roku na południowy wschód od Kartageny przez brytyjskie
samoloty.
U-84 - 8 sierpnia 1941
roku pod dow. kpt. Horsta Uphoffa wypłynął na swój pierwszy rejs na
Atlantyk. Nie zatapiając żadnego statku powrócił 22 września 1941 roku do
bazy. Kolejny raz wypłynął 16 października 1941 roku. Dołączył do stada
"Schlagetod". I tym razem też nie udało mu się nic zatopić. Powrócił
18 listopada 1941 roku. 21 grudnia 1941 roku wypłynął na Atlantyk w rejon
wybrzeża amerykańskiego. Niestety nie udało mu się zatopić żadnego statku
i 7 lutego 1942 roku powrócił do bazy. Kolejny raz na wody amerykańskie wypłynął
17 marca 1942 roku. Udało mu się w sumie zatopić 2 statki o łącznym tonażu
8240 BRT i 14 maja 1942 roku powrócił do bazy. Znowu do brzegów amerykańskich
wypłynął 10 czerwca 1942 roku. W drodze z Francji zatopił norweski
frachtowiec (6600 BRT). Patrolował Cieśninę Florydzką na wysokości Hawany.
Z dużym trudem od 13 do 26 lipca udało mu się zatopić 2 statki: amerykański
(6000 BRT) i honduraski (1600 BRT). Uszkodził też amerykański statek
"William Cullen Bryant" (7200 BRT). Udało mu się w sumie zatopić 3
statki o łącznej masie 14 206 BRT i 13 sierpnia 1942 roku powrócił do bazy.
Został zatopiony 24 sierpnia 1943 roku na południowy
zachód od Azorów przez samoloty z amerykańskiego lotniskowca eskortowego
"Core".
U-85 - 27 sierpnia
1941 roku pod dow. kpt. Eberharda Gregera wypłynął na swój pierwszy rejs na
Atlantyk. 2 września 1941 roku z konwoju SC-42 udało mu się zatopić jeden
statek (4748 BRT). Po tym ataku został obrzucany przez kanadyjskie eskortowce
bombami głębinowymi i odniósł poważne uszkodzenia i 18 września 1941 roku
powrócił do bazy. Kolejny raz wypłynął 16 października 1941 roku. Nie
zatapiając żadnego statku powrócił 27 listopada 1941 roku. 19 stycznia 1942
roku wypłynął w rejs na wody amerykańskie. Udało mu się zatopić jeden
statek (5408 BRT). Powrócił do bazy 23 lutego 1942 roku. Kolejny raz na wody
amerykańskie wypłynął 21 marca 1942 roku. 10 kwietnia u brzegów stanu New
Jersey udało mu się zatopić szwedzki frachtowiec "Chr. Hnudsen"
(4904 BRT). Został zatopiony 14 kwietnia 1942 roku koło
przylądka Hatteras amerykański niszczyciel "Roper". Okręt został
zauważony na radarze niszczyciela i rozpoczęła się pogoń. Nie mogąc uciec
Greger rozkazał zatopić U-boota. Zginęła cała jego załoga.
U-86 - 10 grudnia pod
dow. kpt. Waltera Schuga wypłynął na swój pierwszy rejs bojowy na Atlantyk.
Nie zatopił żadnego statku i 22 grudnia 1941 roku powrócił do bazy. W swój
drugi rejs wypłynął na wody amerykańskie 27 grudnia 1941 roku. Mimo że
został zbombardowany przez kanadyjski samolot to udało mu się zatopić grecki
frachtowiec (4271 BRT) i 15 lutego 1942 roku powrócił do bazy. Kolejny raz na
wody amerykańskie wypłynął 25 marca 1942 roku. Nie udało mu się zatopić
żadnego statku i 9 maja 1942 roku powrócił do bazy. 2 lipca 1942 roku znowu
wypłynął na Atlantyk.Wszedł w skład grupy "Wolf" działającej
miedzy Grenlandią a Islandią. 5 lipca został zbombardowany i uszkodzony przez
nieznany do dziś samolot. Mimo szkód rejs kontynuowano. Gdy stwierdzono, że
nie może podjąć walki z eskortą konwojów wysłano go na zachód do
atakowania samotnych statków. Udało mu się zatopić jeden amerykański żaglowiec
"Wawaloam" (342 BRT) i 18 września powrócił do bazy. Został
zatopiony 29 listopada 1943 roku na wschód od
Azorów przez amerykańskie samoloty z lotniskowca eskortowego "Bogue".
U-87 - Na swój
pierwszy rejs na Atlantyk na wody amerykańskie wypłynął 27 grudnia 1941 roku
pod dow. kpt. Joachima Bergera 27 grudnia 1941 roku. Zatopił w drodze do Kanady
zbiornikowiec, a 17 stycznia zatopił norweski zbiornikowiec "Nyholt"
(8100 BRT). Po zatopieniu dwóch statków o tonażu 16 324 BRT powrócił do
bazy 29 stycznia 1942 roku. 22 lutego 1942 roku wypłynął patrolować wody
norweskie. Powrócił do bazy 27 marca 1942 roku. Kolejny raz na wody amerykańskie
został skierowany 19 maja 1942 roku. Dostał za zadanie zaminować wejście do
Bostonu. Miny postawił, ale nie wyleciał na nich żaden statek. Następnie udał
się w stronę Halifaxu i 15 czerwca przechwycił amerykański konwój topiąc 2
duże statki o łącznym tonażu 14 298 BRT, brytyjski frachtowiec "Port
Nicholson" (8400 BRT) i amerykański "Cherokee" (5900 BRT). Pod
koniec czerwca został przyłapany na powierzchni przez amerykańskie samoloty i
uszkodzony. 8 lipca 1942 roku powrócił do bazy. 31 sierpnia 1942 roku wypłynął
na Atlantyk Południowy. Wszedł tam w skład grupy "Blucher". Udało
mu się zatopić jeden statek (7392 BRT) i 20 listopada 1942 roku powrócił do
bazy. Został zatopiony 4 marca 1943 roku na zachód od Porto w Portugalii przez
kaadyjski niszczyciel "St. Croix" i korwetę "Shediac".
U-99 - (ex U-69) Pod
dowództwem kpt. Kretschmera 19 czerwca 1940 roku wypłynął na swój pierwszy
rejs na Atlantyk. Gdy zboczył z kursu aby wysadzić w Bergen chorego członka
załogi, został omyłkowo zbombardowany przez niemiecki samolot z pancernika
"Scharnhorst" i musiał wracać do kraju dla dokonania napraw. Powrócił
do bazy 24 czerwca 1940 roku. Ponownie wypłynął 27 czerwca 1940 roku. Gdy w
końcu dotarł na Atlantyk zatopił 4 statki brytyjskie o łącznym tonażu 13
800 BRT. Podczas jednego z tych ataków okręt został zaatakowany przez
brytyjskie eskortowce i musiał przebywać pod wodą przez 18 godzin i zejść
na rekordową głębokość 215 metrów. 21 lipca 1940 roku zawinął do portu w
Lorient jako swojej nowej bazy. Kilka dni później 25 lipca wyszedł z Lorient
i trzymając się blisko wybrzeży Wielkiej Brytanii popłynął do Kanału Północnego.
Zatopił 4 statki o łącznej masie 32 300 BRT łącznie z brytyjskim liniowcem
"Auckland Star" (13 200 BRT). Następnie umknął bez szwanku
brytyjskim eskortowcom. Następnie zaatakował i uszkodził każdy jedną torpedą,
3 wielkie brytyjskie eskortowce. Po 12 dniach 5 sierpnia (najkrótszy patrol w
historii) powrócił do Lorient. 3 września 1940 roku wypłynął z Lorient na
kolejny patrol, mając na pokładzie dowódcę włoskiego okrętu podwodnego
"Torelli", aby zapoznał się ze specyfiką działań. Po przybyciu w
pobliże Rockall Bank zatopił 2 statki brytyjski i norweski. Następnie wytropił
konwój HX-71 i zatopił z niego statek brytyjski "Crown Arun". 21
września wraz z innymi U-bootami atakował konwój HX-72 i zatopił
zbiornikowiec "Invershannon" (9200 BRT) i frachtowiec "Baron
Blythswood" (3700 BRT) oraz uszkodził "SS Elmbank". Powrócił
do bazy 25 września 1940 roku. Ponownie wypłynął 13 października 1940 roku
i wezwany zaatakował konwój SC-7 zatapiając 6 statków o łącznej masie 28
900 BRT. 26 października powrócił do Lorient po zaledwie 10 dniach na morzu.
Po uzupełnieniu paliwa i torped 30 października 1940 roku ponownie wypłynął
w morze. W nocy z 3 na 4 listopada 1940 roku zatopił jedną torpedą płynący
samotnie do Wielkiej Brytanii transportowiec "Casanare" (5400 BRT).
Następnie storpedował 2 duże krążowniki pomocnicze "Patroclus"
(11 300 BRT) i "Laurentic" (18 700 BRT). Do "Laurentica"
wystrzelił jedną torpedę, ale nie zatopił statku. Po podejściu bliżej
wystrzelił jeszcze dwie torpedy i też bez rezultatu. W tym czasie pojawił się
"Patroclus", który zajął się ratowaniem rozbitków z dwóch statków.
Kretchmer wystrzelił do niego z odległości 1200 m dwie torpedy i też bez
rezultatu. Zbliżył się i dodał jeszcze jedną. Gdy statki dalej nie tonęły
wypłynął na powierzchnię i rozpoczął ostrzał z działa, jednak celna
odpowiedź zmusiła go do rezygnacji z tego. Odszedł trochę dalej i wystrzelił
jeszcze jedną torpedę. Trafiła w cele ale bez rezultatu. Po pojawieniu się
niszczycieli musiał zejść pod wodę. Po półtorej godzinie wynurzył się i
tym razem już zatopił jedną torpedą "Laurentica" i dwoma "Patroclusa".
Po tych zatopieniach miał na koncie 217 198 BRT i Doenitz odznaczył go Krzyżem
Rycerskim z Dębowymi Liśćmi. 5 listopada 1940 roku w drodze powrotnej
do Lorient napotkał konwój HX-83 i zatopił ostatnimi torpedami brytyjski
zbiornikowiec "Scottish Maiden" (7000 BRT). Teraz zatopienia w jednym
rejsie wzrosła do 42 400 BRT i dowódca został zaproszony do Berlina i
udekorowany osobiście przez Hitlera. Wypłynął 27 listopada 1940 roku. W
grudniu 1940 roku topi krążownik pomocniczy "Fortar" (16 000 BRT),
który płynął jako ubezpieczenie konwoju HX-90. 2 grudnia 1940 roku zatopił
pozostawiony przez konwój norweski statek (4300 BRT). Po zatopieniu jeszcze
jednego statku (5200 BRT) musiał wracać do Lorient z powodu awarii silnika.
Powrócił do bazy 12 grudnia 1940 roku. Do tej pory Kretschmer w sumie zatopił
35 statków o łącznej masie 191 515 BRT. Z Lorient z powrotem wypłynął
dopiero 22 lutego 1941 roku. 7 marca 1941 roku wezwany do ataku na konwój
OB-293 zatopił uszkodzony wcześniej zbiornikowiec "Terje Viken" (20
640 BRT). Następnie kilkoma torpedami zatopił MT "Alhelbeach". Potem
musiał ratować się zanurzeniem na 10 godzin przed atakami brytyjskich
eskortowców. Nocą 16 marca 1941 roku przedarł się przez eskortę konwoju
HX-112 płynąc dużą prędkością między kolumnami konwoju zatopił 3
zbiornikowce i 2 inne statki o łącznym tonażu 34 500 BRT. Po ataku zszedł
pod wodę za rufę konwoju i zamierzał odpłynąć do bazy w Lorient. Zaraz po
północy 17 marca 1941 roku został obrzucony serią bomb głębinowych przez
niszczyciel "Walker" i musiał wyjść na powierzchnię. Bomby
zniszczyły zbiorniki powietrza i balastowe. Po wypłynięciu okręt próbował
jeszcze ucieczki, ale nie można było uruchomić silników. Załogę wzięto do
niewoli oprócz 3 członków którzy zginęli, a okręt zatonął po otworzeniu
przez załogę luków dennych.
U-100 - (ex-U-70) Pod
dowództwem kpt. J. Schepke jako zupełnie nowy okręt wypłynął 9 sierpnia
1940 roku w swój pierwszy rejs na Atlantyk i na początku zatopił brytyjski
statek ( 5000 BRT). Następnie udało mu się zatopić jeszcze 5 statków o łącznym
tonażu 21 000 BRT oraz uszkodzić szósty. Powrócił do bazy 1 września 1940
roku. 15 marca 1941 roku okręt zatopił duży zbiornikowiec z konwoju HX-112.
Ponownie na Atlantyk wypłynął 11 września 1940 roku. 21 września wraz z
innymi U-bootami atakował konwój HX-72 i 22 września udało mu się zatopić
w jednym z najbardziej zdumiewającym ataku w czasie wojny 7 statków o łącznym
tonażu 50 300 BRT. Po dostaniu się do środka konwoju zatopił m.in.
brytyjskie zbiornikowce "Torinia" i "Frederick S. Fales"
(obydwa po 10 000 BRT). Powrócił do bazy 29 września 1940 roku. Ponownie wypłynął
11 października 1940 roku. 19 października wraz z innymi 4-ma U-bootami
zaatakował konwój HX-79 i zatopił 3 statki o łącznej masie 19 900 BRT. Powrócił
do Lorient zaledwie po 11 dniach patrolu 23 października. 7 listopada 1940 roku
wypłynął ponownie i w czasie pogoni za konwojem OB-244 natknął się na konwój
płynący w odwrotnym kierunku SC-11 i powiadomił dowództwo. Przez ponad 20
godzin wściekle atakował i udało mu się zatopić 7 statków o łącznym tonażu
24 600 BRT. Donitz zarekomendował go do Krzyża Rycerskiego z Dębowymi Liśćmi
za dotychczasowe zatopienia. Powrócił 27 listopada 1940 roku. Ponownie na
Atlantyk skąd miał nadawać meldunki meteorologiczne, wypłynął z Lorient 3
grudnia 1940 roku. 14 grudnia 1940 roku napotkał i zatopił dwa płynące
samotnie statki, w tym brytyjski "Kyleglen" (3670 BRT). Następnie
napotkał i zatopił w nocy brytyjski "Napier Star" (10 000 BRT). 22
grudnia posłał ostatnie 2 torpedy do Brytyjskiego statku, lecz obie chybiły.
Okręt na święta wrócił do Kilonii 1 stycznia 1941 roku dla dokonania napraw
i podniesienia morale załogi. 12 marca 1941 roku wypłynął ponownie na
Atlantyk. 16 marca 1941 roku nawiązał kontakt bojowy z konwojem HX-112. 17
marca 1941 roku okręt płynący na powierzchni dostrzegł brytyjski niszczyciel
"Walker", a inny niszczyciel "Vanoc" zaatakował go bombami
głębinowymi. 29 bomb wyrządziło spore straty : m.in. zniszczyły przyrządy,
unieruchomiły pompy, a okręt zaczął osuwać się w dół osiągając
rekordową głębokość 230 metrów. Nie mając wyboru okręt wyszedł na
powierzchnię z zamiarem storpedowania niszczyciela. Lecz po wypłynięciu odległość
okazała się za mała na manewr i okręt został staranowany przez niszczyciel
"Vanoc" o godz. 3.18 uderzając prosto w kiosk i miażdżąc na nim
dowódcę U-boota. Okręt poszedł szybko na dno, a Brytyjczycy wyłowili tylko
6 rozbitków.
U-101 - (ex-U-71) Pod
dow. kpt. Fritza Frauenheima. W swoim pierwszym wypłynięciu 29 kwietnia 1940
roku przewoził paliwo do Trondheim w Norwegii. Powrócił do bazy 9 maja 1940
roku. 21 maja 1940 roku wypłynął na patrol po Atlantyku. W swoim pierwszym
zadaniu bojowym udało mu się zatopić 3 statki brytyjskie o łącznej masie 14
200 BRT. Następnie w czerwcu koło półwyspu Iberyjskiego zatopił jeszcze 3
statki w tym 1 brytyjski i 2 greckie. Ostatnimi torpedami zatopił jeszcze
brytyjski SS "Wellington Star" (13 200 BRT) i powrócił do kraju 25
czerwca 1940 roku. W sumie w czasie jednego rejsu zniszczył 7 statków o łącznej
masie 42 022 BRT. 9 sierpnia 1940 roku wypłynął ponownie i udało mu się
zatopić na Atlantyku brytyjski frachtowiec (4500 BRT). Następnie zatopił lub
bardzo poważnie uszkodził następne dwa: grecki i fiński. 4 września 1940
roku wraz z dwoma innymi okrętami zaczaił się na brytyjski konwój SC-2, lecz
ze względu na złą pogodę nie mógł go zaatakować. Powrócił do bazy 4
września 1940 roku. 5 października 1940 roku ponownie wypłynął na Atlantyk
i zatopił marudera z brytyjskiego konwoju HX-77. Potem wezwany zaatakował konwój
SC-7 i zatopił 3 statki o łącznej masie 8 900 BRT. 27 października 1940 roku
wrócił do Lorient po zaledwie 20 dniach. Dowódca Freuenheim został
odznaczony Krzyżem Rycerskim i przeniesiony do szkolenia. 24 listopada 1940
roku okręt pod nowym dowództwem kpt. Ernsta Mengersena wypłynął z Lorient
na Atlantyk i zatopił jeden statek. 1 grudnia zauważył on konwój HX-90 i
powiadomił o tym dowództwo. Następnie wdarł się do środka konwoju odpalając
wszystkie 12 torped i zatopił 3 statki o łącznej masie 17 100 BRT. Powrócił
do bazy 7 grudnia 1940 roku. Ponownie wypłynął 23 stycznia 1941 roku. W lutym
1941 roku zatopił 2 brytyjskie statki. Powrócił do bazy 19 lutego 1941 roku.
Ponownie na Atlantyk wypłynął 27 marca 1941 roku, lecz z powodu awarii musiał
wrócić już 5 maja 1941 roku. Wypłynął na Atlantyk 28 maja 1941 roku. Po
zatopieniu 2 statków o łącznej masie 13 157 BRT powrócił 4 lipca 1941 roku
do bazy. Ponownie wypłynął 7 sierpnia 1941 roku. Nie zatapiając żadnego
statku 2 września 1941 roku powrócił do bazy. Kolejny raz wypłynął 11 października
1941 roku. 18 października 1941 roku zatopił koło Irlandii brytyjski
niszczyciel "Broadwater" z osłony konwoju SC-48. 7 listopada 1941
roku powrócił do bazy.
U-102 - Pod dow. kpt.
Harro von Klota-Heydenfeldta 22 czerwca 1940 roku wypłynął na swój pierwszy
rejs na Atlantyk. 1 lipca 1940 roku napotkał brytyjski statek "Clearton"
(5210 BRT) i zatopił go. Na sygnał ze statku w miejscu boju pojawił się
brytyjski niszczyciel "Vansittart" i po przepłynięciu 2 razy nad
U-bootem obrzucił go 11-ma bombami. Po wydobywającej się na powierzchnię
plamie ropy poznał, że zatopił niemiecki okręt. Dopiero po wojnie historycy
na podstawie dokumentów niemieckich ustalili, że tak było rzeczywiście i okręt
zaledwie po 10 dniach swojego pierwszego rejsu. Zginęła cała załoga.
Dane techniczne:
Wodowany: - 1938-40
Wyporność - standardowa 753 / w zanurzeniu 857 ton
Prędkość - na powierzchni 17,2 / w zanurzeniu 8,0 węzła
Liczba wyrzutni torped - 5 kal. 533 mm
Uzbrojenie - 1x88, pl. - 1x20
Liczebność typu - 24
Zatopionych - 24
Wymiary - dł. - 66,5, szer. - 6,2, zan. - 4,7.
Zasięg - 6500 Mm (12 węzłów/h), w zan. 100 Mm (4 węzły/h).
|