SAMOLOT BOMBOWY
Liore et Olivier 451
Całkowicie metalowy, dwusilnikowy, czteroosobowy średni
bombowiec francuski. Jak na swoją klasę był to dobry, szybki, zwrotny i
nowoczesny samolot. Miał szansę odegrać bardzo dużą rolę w kampanii 1940
roku, lecz ze względu na opieszałość w produkcji i słabe oswojenie się z
nim załóg nie spełnił pokładanych w nim nadziei.
Na początku lat 30-ch w myśl rozbudowy francuskiego lotnictwa
Armee de l'Air (tzw. Plan I) ogłoszono zapotrzebowanie na pięciomiejscowy,
dwusilnikowy ciężki bombowiec. Wymagana prędkość wynosiła 400 km/h z ładunkiem
1000 kg a zasięg 900 kilometrów. Wyzwanie podjęło 5 firm: Amiot, Bloch,
Latecoere, Romano i Liore et Olivier. Ponieważ żadna z firm nie była w
stanie na czas skonstruować gotowego prototypu Service Technique Aeronautique
zmodyfikowała nieco wymagania w roku 1936. Teraz miał to być samolot 4
miejscowy w którym zastosowano by najnowsze silniki i działko 20 mm do obrony
tylnej części, a prędkość wzrosła do 470 km/h. W tym też czasie Plan I
został zastąpiony Planem II w którym bombowce 4-miejscowe zostały
przeklasyfikowane z ciężkich na średnie. Na nowe wymagania mogła odpowiedzieć
prototypem jedynie firma Lorie et Olivier prototypem samolotu LeO 45. A było o
co walczyć ponieważ zamówienie mogło opiewać na ok. 1000 samolotów.
Konstruktorem samolotu LeO 45 był Pierre-Ernest Mercier. Jego
samolot był całkowicie metalowym dolnopłatem o konstrukcji półskorupowej.
Załoga składała się z 4 ludzi: z przodu kadłuba w bogato oszklonym dziobie
miał stanowisko bombardier-nawigator, pilot zasiadał w dalej na górze położonej
kabinie, jeszcze dalej w głębi kadłuba swoje pomieszczenie miał
radiotelegrafista-strzelec, obsługujący wysuwaną wieżyczkę pod kadłubem,
jeszcze dalej z tyłu kadłuba na górze w kabinie zasiadał tylny strzelec obsługujący
działko 20 mm. Płat skrzydła miał trapezowy obrys i dzielił się na 4 części.
Wewnątrz skrzydeł znajdowały się zbiorniki z paliwem. Na końcu ogona
znajdował się statecznik poziomy z zamocowanymi na końcach dwoma
statecznikami pionowymi. W gondolach umieszczonych w skrzydłach zamontowano dwa
silniki 14-cylindrowe o układzie podwójnej gwiazdy Hispano Suiza 14 AA 06/07 o
mocy 1135 KM każdy. Śmigła były trójłopatowe firmy Hamilton
Standard.
Prototyp ukończono pod koniec 1936 roku, a 16 stycznia 1937
roku pierwszy raz wzniósł się w powietrze. Pilotem oblatywaczem był Jean
Doumerc. Już pierwszy lot przyniósł zastrzeżenia co do stateczności. W związku
z tym wydłużono ogonowy statecznik poziomy, a stateczniki pionowe opuszczono
do dołu. Przy okazji śmigła zaopatrzono w aerodynamiczne kołpaki. Po
kolejnych próbach okazało się, że silniki są zbyt słabe i wymagają częstej
wymiany. W między czasie w wyniku nacjonalizacji 20 lutego 1937 roku firma stała
się częścią państwowego koncernu SNCASE. Latem 1937 roku prototyp wykazał
się znakomitymi osiągami: prędkość maksymalna na wysokości 4000 metrów
wzrosła do 480 km/h, a w locie nurkowym osiągał do 624 km/h. Teraz prototyp
oddano do ośrodka wojskowego CEMA, gdzie loty na min rozpoczęli piloci
wojskowi. Ponieważ samolot nadal wykazywał sporo braków
konstrukcyjnych, wrócił do fabryki i w grudniu 1937 roku by poprawić mu
aerodynamikę zmieniono mu osłony silników dzięki czemu mógł osiągać prędkości
rzędu 500 km/h. W międzyczasie zaczęły wpływać pierwsze zamówienia. Ciągle
problem stanowił słaby silnik, więc pod koniec sierpnia 1938 roku zamontowano
w prototypie o wiele lepsze silniki Gnome Rhone 14N 20/21 o mocy 1044 KM każdy.
We wrześniu 1938 roku w ośrodku CEMA wznowiono loty i w końcu w lutym 1939
roku oficjalnie testy te zakończono i zlecono rozpoczęcie produkcji seryjnej.
29 listopada 1937 roku do SNCASE przyszło pierwsze zamówienie na 20
maszyn seryjnych, które następnie rozszerzono do 40 sztuk. Pomimo, że samolot
nadal znajdował się w fazie prototypu, kolejny kontrakt wpłynął latem 1938
roku i opiewał na 100 samolotów. Jednak testy nad prototypem trwały nadal i
spowodowały spore opóźnienie oddania go do produkcji. Problemem stały się
też śmigła, których ciągle było za mało. Pierwszy seryjny samolot LeO 451
został ukończony jesienią 1938 roku i wystawiony w salonie lotniczym w Paryżu.
Oblatano go w marcu 1939 roku choć produkcja trwała już na dobre w zakładach
w Clichy i Levellois, a końcowy montaż wykonywały zakłady w Villacoublay. W
związku z zagrożeniem wybuchem wojny w lotnictwo wojskowe zamówiło w lutym
1939 roku 100 maszyn. W marcu zamówienie to wzrosło o kolejne 502 szt. Zamówienie
na 20 szt. złożyła też Grecja, lecz z powodu wojny żaden nie dotarł do
odbiorcy. Z powodu nieregularności dostaw silników składano zamówienia na
samoloty różnych wersji z silnikami angielskimi czy amerykańskimi. Na początku
1940 roku lotnictwo francuskie zamówiło jeszcze 150 maszyn, a trochę później
kolejne 358 lecz w wersji LeO 458. W trakcie całej produkcji samolot podlegał
ciągłym modyfikacjom.
Seryjny egzemplarz posiadał 14-cylindrowe silniki Gnome Rhone
14N 38/39, chłodzone powietrzem w układzie podwójnej gwiazdy i o mocy 1155 KM.
Ogonowe stateczniki pionowe były bardziej obłe w stosunku do prototypu. Jego
uzbrojenie składało się ze stałego kaemu 7,5 mm MAC wz.34 w spodniej części
kadłuba po prawej stronie i obsługiwanego przez bombardiera-nawigatora. Taki
sam kaem znajdował się również w dolnej części kadłuba z przodu w
wysuwanym stanowisku. Z tyłu kadłuba na górze zainstalowano działko 20 mm
Hispano Suiza 404 z bębnowymi zasobnikami na 60 naboi. W późniejszych seriach
działko 20 mm uzupełniały 2 sprzężone kaemy 7,5 mm. Komora bombowa mieściła
5 bomb po 200 kg, a zasobniki w skrzydłach 2 bomby po 500 kg. Samolot posiadał
również pilota automatycznego typu Smith-Jaeger.
Pierwsze samoloty dotarły do jednostek dopiero w lipcu 1939
roku, a w momencie wybuchu wojny lotnictwo posiadało ich zaledwie 10. Przyczyną
tak powolnego dostarczania samolotów do odbiorcy były braki różnych podzespołów
(śmigła, silniki, uzbrojenie) dostarczanych do fabryki przez małych wytwórców
i przyczyniało się to do ogólnego bałaganu. Poza tym brakowało czasu na
odpowiednie szkolenie pilotów i przekonanie ich do nowej maszyny. Do końca
działań wojennych w 1940 roku zdążono wyprodukować 452 samoloty. Po
kapitulacji za zgodą Niemców produkcje wznowiono już z pewnymi zmianami
dotyczącymi stateczników pionowych i uzbrojenia. Jako standard wprowadzono też
specjalne zasobniki pozwalające bombardować z lotu ślizgowego. Po
wprowadzeniu tych zmian w sierpniu 1941 roku zlecono budowę 225 dalszych
samolotów i do listopada 1942 roku wyprodukowano ich 102 sztuki.
Samolot próbowano produkować w różnych wersjach i o różnym
zastosowaniu. Przed wojną zmówiono 5 samolotów LeO 457 przeznaczonych
do lotów na dużych wysokościach z silnikami Hispano Suiza 12Z i kabiną ciśnieniową
dla 3 osób. W chwili kapitulacji nie był gotowy nawet prototyp. Marynarka również
zainteresowała się samolotem i zamówiła dla siebie 48 maszyn oznaczonych
jako LeO 451M lub 456. Samoloty te miały mieć pod skrzydłami
poduszki mogące utrzymać je na wodzie. Zdążono wyprodukować tylko jeden
egzemplarz, który służył potem w eskadrze patrolowej. Dla marynarki
opracowano również model LeO 451 Demineur wyposażony w generator pola
magnetycznego do detonowania z powietrza min morskich. Wersja LeO 454 to
samolot z silnikami brytyjskimi Bristol Herkules, jednak nie ukończono nawet
prototypu. Nie ukończono również prototypu LeO 458 napędzanego
amerykańskimi silnikami Wright GR-2600-A5B Cyclone mimo, że zamówienie opiewało
na 199 szt. Do wybuchu wojny wyprodukowano również prototyp wersji LeO 455
z silnikami Gnome Rhone 14R wyposażony w dwustopniowe sprężarki. Po
kapitulacji powrócono do tego pomysłu jeszcze 2 razy. Ostatni raz był w 1944
roku gdy jedyny egzemplarz Niemcy wysłali na testy do Rechlina i słuch po nim
zaginął. Chociaż Niemców francuskie samoloty nie interesowały to jednak
obszerny kadłub samolotu 451 zwrócił ich uwagę. Zlecili oni Francuzom budowę
wersji transportowej LeO 451T bez komory bombowej. Produkować je rozpoczęto
w 1943 roku, jednak z powodu powolnej produkcji szybko z niej zrezygnowano.
Niektóre maszyny już wyprodukowane rozesłano do kilku niemieckich jednostek.
Kilka trafiło nawet w rejon Morza Śródziemnego. W 1943 roku zaprojektowano
także wersję pasażerską LeO 451C, mogącą zabrać na
pokład 20 pasażerów. Podobnie było z wersją LeO 451LC lub 459.
Kolejny projekt LeO 452 miał być napędzany silnikami Hispano Suiza
podobnie jak poprzednie nie został jednak zrealizowany.
Po wojnie samoloty te wykorzystywano w różnych
celach: jako latające labolatoria, do prób rakietowych i bezzałogowych.
Ostatnie samoloty tego typu latały jeszcze w 1957 roku.
Działania
bojowe:
Kampania
francuska:
W momencie ataku niemieckiego 10 maja 1940 roku w lotnictwie
francuskim było już 222 tych samolotów. 7 z nich uległo zniszczeniu z powodu
awarii, 87 było w remoncie lub kończono je składać, 12 było w jednostkach
szkolnych a 22 zakonserwowano jako rezerwowe. Pozostałe 94 znajdowały się w
swoich jednostkach, lecz tylko 54 nadawało się do służby. W czasie
działań wojennych w 1939 i 1940 roku z pośród biorących udział w walkach
373 samolotów utracono 130.
Pierwsze samoloty trafiły do 31 Eskadry Bombowej i pochodziły
z wcielonej w jej skład eskadry eksperymentalnej. Jako pierwsze w akcji bojowej
wzięło udział 5 samolotów z dywizjonu GB-I/31 z Connante. Patrolowały one
granicę francusko-niemiecką oraz zapuszczały się na teren wroga. Jeden z
nich został zestrzelony 6 września 1939 roku przez niemiecki myśliwiec Bf
109D w okolicach Euskirchen. Kolejny uległ uszkodzeniu podczas lądowania.
Pozostałe 3 latały do grudnia, dopóki jednostki nie przeniesiono do Lezignan.
Do 10 marca 1940 roku w eskadrze było 10 tych samolotów. W maju 1940 roku weszła
w skład 6 Grupy. 15 maja 1940 roku własna artyleria przeciwlotnicza przez pomyłkę
strąciła jeden bombowiec z GB-II/31. 16 maja 1940 roku 12 samolotów z
GB-II/31 wraz z innymi samolotami Grupy zbombardowało zmotoryzowane jednostki
wroga w okolicach Montcornet niszcząc sporo pojazdów. Resztki samolotów
ratowano przenosząc je na inne lotnisko. Po dostawie nowych maszyn eskadra
znowu brała udział w walkach. Pod koniec walk przeniesiono ją na lotniska
Chalon-sur-Saone i Til-Chatel.
12 EB była pierwszą jednostką całkowicie wyposażoną w te
samoloty. Jej dywizjony GB-I/12 i GB-II/12 stacjonowały najpierw w Orleans
Bricy, a potem w Caen-Carpiquetu. Wiosną 1940 roku eskadra posiadała 36 tych
samolotów. 11 maja 1940 roku 6 maszyn z dywizjonu GB-I/12 i 4 z GB-II/12 w
eskorcie myśliwców zaatakowało z wysokości 600 m mosty i drogi łączące
Maastricht w Holandii z Tongeren w Belgii, którymi poruszały się niemieckie
jednostki. Artyleria przeciwlotnicza zestrzeliła jeden z nich a pozostałe
uszkodziła. Po powrocie na lotnisko okazało się że sprawny będzie z nich
tylko jeden samolot. Następnie EB weszła w skład 6 Grupy. 16 maja 1940 roku
26 samolotów z GB-II/12 i GB-II/12 wraz z innymi samolotami Grupy zbombardowało
zmotoryzowane jednostki wroga w okolicach Montcornet niszcząc sporo pojazdów.
Parę godzin później niemieckie lotnictwo zaatakowało lotnisko
Persan-Beaumont i zniszczyło większość LeO 451. Pozostałe 10 sprawnych
maszyn 20 maja zaatakowały Niemców pod Peronne i St Quentin. 4 maszyny nie wróciły
do bazy. Po dostawie nowych maszyn eskadra znowu brała udział w walkach. Pod
koniec walk przeniesiono ją na lotniska Montbard i Tavaux.
11 EB 10 marca 1940 roku posiadała ich zaledwie 3 szt. W maju
1940 roku pozostała najdłużej w służbie jako jednostka posiadająca LeO
451. Po przeniesieniu na lotniska Marigny-le-Grand i Pont-sur-Yonne, dywizjony
GB-I/11 i GB-II/11 stały się częścią 7 Grupy. 31 maja 4 maszyny z GB-I/11
wraz z samolotami z 6 Grupy bombardowały kolumny wroga w Amiens i Abbeville. Żadna
z nich nie powróciła. Niezwykłym wyczynem popisał się strzelec pokładowy
Grandchamp z GB-I/11 strącając 2 niemieckie myśliwce, gdy 6 czerwca 1940 roku
w okolicach Chaumes 14 LeO 451 natknęło się na 10 niemieckich Bf 109. Na
koniec działań eskadrę wcielono do 7 Grupy i przebazowano do Afryki. Po
drodze bombowce zbombardowały jeszcze szlaki komunikacyjne koło włoskiego
miasta Novi.
23 EB na wiosnę 1940 roku posiadała 5 tych samolotów. Po
rozpoczęciu walk dywizjon GB-I/23 oddał swoje samoloty do dywizjonu GB-II/23,
a sam przeszedł na bombowce Bloch. Następnie eskadra weszła w skład 7 Grupy.
GB-I/23 na Blochach nie osiągnął sukcesów i z powrotem powrócił na LeO
451.
32 EB na wiosnę 1940 roku posiadała 5 tych samolotów,
które pozostawiono w magazynie, a jednostkę przebazowano do Marakeszu, gdzie
otrzymała inne samoloty.
W służbie Vichy:
Po zakończeniu działań w 1940 roku we Francji pozostało 183
samoloty, a 135 przebazowano do Afryki. Pierwszą akcją LeO 451 pod flagą
Vichy był nalot na Gibraltar zorganizowany w ramach rewanżu za atak na Dakar.
Po lądowaniu w Afryce aliantów poniższe jednostki przeszły na ich stronę i
początkowo bombardowały oddziały włoskie i niemieckie a później spełniały
funkcje pomocnicze. W 1943 roku wszystkie jednostki latające na tych samolotach
rozwiązano. W Afryce pozostała pewna część samolotów służąca w
jednostce szkolnej. Po zajęciu przez państwa osi terytorium Vichy 27 samolotów
zagarnęli włosi, a kilka Niemcy.
31 EB oraz 12 EB po zakończeniu działań pozostały we Francji
i po reorganizacji w samoloty LeO 451 wyposażone były jedynie GB-I/31 i
GB-I/12. W czerwcu 1941 roku oba dywizjony zostały przebazowane do Syrii, gdzie
walczyły z Brytyjczykami. Walki nie przyniosły sukcesów i resztki jednostek
wycofano z powrotem do Francji.
11 EB po zakończeniu działań pozostała w bazach w Afryce. Po
reorganizacji bombowce te pozostały jedynie w GB-I/11, który stacjonował w
Oranie w Algierii.
23 EB po zakończeniu działań pozostała w bazach w Afryce w
Meknes w Maroku.
25 EB stacjonowała w El Aouin w Tunisie. W czerwcu 1941 roku
eskadra została przebazowana do Syrii, gdzie prawie uległa zniszczeniu. Następnie
stacjonowała w El Aouin.
W 38 EB nowe samoloty LeO 451 znalazły się w 1941
roku.
Samoloty te posiadała również Grupa Rekonesansowa GR-I/22
stacjonująca w Rabacie w Maroku.
W 1941 roku samoloty te znalazły się również na stanie
eskadr lotnictwa morskiego 6B i 7B.
Dane techniczne:
Rok wprow. - 1939
Ilość prod. - 750 szt.
Prędkość - 495 km/h
Pułap - 8000 m
Wznoszenie - 358 m/min.
Masa - standardowa 8713 kg, pełna bojowa - 11 400 kg.
Uzbrojenie - 1 działko 20 mm Hispano Suiza 404 i 2 kaemy 7.5 mm MAC 34
Udźwig - ? kg.
Załoga - 4
Zasięg - 2300 km
Wymiary - rozpiętość - 22,52 m, długość - 17,17 m, wysokość -
5,24 m, powierzchnia nośna - 68,00 m².
Silnik - 2 x Gnome Rhone 14N 48/49 o mocy 1049 KM każdy,
14-cylindrowe, gwiazdowe, chłodzony płynem
|