t="69">

stat4u

p.s.2001.03.24

S

PANCERNIK

"ADMIRAL GRAF SPEE"

 

Najmłodszy z serii pancerników "kieszonkowych". 21 sierpnia 1939 roku opuścił Wilhelmshaven pod dow. kmdr. H. Langsdorffa. Później przebywał na Południowym Atlantyku ok. 900 Mm od Salwadoru. Swą działalność korsarską rozpoczął 30 września 1939 roku zatapiając brytyjski frachtowiec, s.s."Clement" koło Pernambuco. 5 października okręt na swej drodze napotkał i zatopił brytyjski statek s.s."Newton Beach", który przed zajęciem go zdołał wysłać SOS, który został przekazany na brytyjski krążownik "Cumberland", a z tą nie przekazany dalej, co uratowało niemiecki okręt przed wykryciem pozycji. 7 października zatopił statek "Ashlea" i 10 października następny statek "Huntsman" na szlaku dookoła Przylądka Dobrej Nadziei. Następnie powrócił na środkowy Atlantyk, gdzie uzupełnił zapasy ze swego okrętu pomocniczego "Altmark", oraz przekazać jeńców z zatopionych statków i popłynął a wschód. 22 października zatopił następny statek s.s."Trevanion". Po tym zdarzeniu okręt popłynął dookoła Przylądka Dobrej Nadziei na Ocean Indyjski. W dalszej części rejsu korsarz uzupełnił zapasy z "Alrmarka" i 15 listopada niedaleko Kanału Mozambickiego niewielki zbiornikowiec "Africa Shell", następnie powrócił na południowy Atlantyk. 2 grudnia zatopił "Doric Star", który zdołał przed zatonięciem nadać sygnał SOS, odebrany przez stację w Simonstown. 3 grudnia zatapia brytyjski statek "Tairoa". 6 grudnia pancernik po raz ostatni pobiera paliwo z "Altmarka" i jest to w sumie 10 ich spotkanie podczas całej wyprawy. 7 grudnia udaje mu się zatopić ostatni już statek "Streonshalh" i aby nie zdradzić zamiaru powrotu do Niemiec dowódca okrętu kieruje go w rejon ujścia La Plata, usiłując wywołać wrażenie, że zamierza opłynąć przylądek Horn. Lecz strona aliancka przewidziała ten manewr i wysłała w ten rejon zespół "Force G" w składzie krążowników "Exeter", "Ajax" i "Achilles". 13 grudnia orkęt został dostrzeżony przez okręty alianckie i o godz. 6.14 doszło do bitwy. Odległość wynosiła 17 300 m. "Exeter" atakował od zachodu, a pozostałe okręty alianckie od wschodu. Niemiecki okręt szybko szedł na zbliżenie rozdzielając ogień artylerii głównej po połowie na "Exetera" i dwa pozostałe okręty wroga. Po rozpoznaniu przeciwnika cały ogień został przeniesiony na "Exetera". Ponieważ w odróżnieniu od przeciwników niemiecki okręt posiadał radar jego ogień okazał się bardzo celny. Jego pociski trafiają w wierzę i pomost bojowy przeciwnika. Mimo to okręt zostaje trafiony brytyjskim pociskiem w pomost bojowy. Ginie kilkunastu ludzi i uszkodzone zostają urządzenia artyleryjskie, co powoduje chwilową utratę celności ognia pancernika. Ogień pozostałych brytyjskich krążowników musiał w tym czasie być celny, ponieważ komandor Langsdorff  w prowadził do walki z nimi jedną z wież artylerii głównej. O godz. 6.40 2 pociski niszczą drugą wieżę dziobową "Exetera" i ciężko uszkodzony okręt brytyjski o 7.30 wycofuje się z walki. Teraz cała artyleria pancernika skupia się na pozostałych 2 lekkich krążownikach wroga. Ogień wroga traci chwilowo celność po postawieniu zasłony dymnej przez pancernik. O godz. 7.08 alianci znów trafiają celnie, lecz ich pociski nie mogą wyrządzić większych szkód. O 7.16 pancernik wykonuje łagodny zwrot w lewo na południe i próbuje zbliżyć się do uszkodzonego "Exetera". Zajadły ogień alianckich krążowników wznieca pożar na śródokręciu pancernika zmuszając go do ponownego zwrotu na północny zachód i ostrzeliwuje teraz "Ajaxa". O 7.25 jego pociski niszczą na "Ajaxie" obie wieże rufowe. Atak torpedowy aliantów wprowadza chwilowe zamieszanie na okręcie i zmuszają go do zmiany kursu. Pancernik kładzie 7 podczas tej bitwy zasłonę dymną. O 7.38 jego pocisk trafia ponownie "Ajaxa" niszcząc mu górną część masztu i pozbawiając łączności. W tej sytuacji alianckie okręty kładą zasłonę dymna i wycofując się z walki. Pancernik nie rusza w pościg za wrogiem, lecz kieruje się na zachód. Od czasu do czasu zmienia kurs i ostrzeliwuje idące za nim trop w trop okręty alianckie, kiedy tylko któryś z nich podejdzie zbyt blisko. Krótko po północy 14 grudnia pancernik rzucił kotwicę na wodach terytorialnych Urugwaju na redzie w Montevideo. Tu przyjął paliwo od niemieckiego statku "Tacoma" i zamiast próbować przebijać się przez uszkodzone krążowniki alianckie i wyjść na pełne morze dowódca pancernika ociągał się z wyjściem z portu. Działo się tak dlatego, że oficer artylerii pancernika błędnie zidentyfikował brytyjskie okręty stojące na redzie Montevideo jako pancernik "Renown", lotniskowiec "Ark Royal" i niszczyciele. Ponadto okręt został trafiony 15 pociskami 203 mm i 12 150 mm i miał uszkodzone jedno z trzech dział wieży dziobowej 280 mm, rozbite działo 150 mm, uszkodzone działa przeciwlotnicze i nadbudówki, a także kilkudziesięciu zabitych i rannych. Zapasy amunicji okrętu też uległy znacznemu zmniejszeniu. Biorąc wszystkie te okoliczności dowódca okrętu kmdr Langsdorff uzyskał od władz Urugwaju przedłużenie zagwarantowanego postoju przez prawo 24-godzinnego o dalsze 72 godziny. Po konsultacjach z dowództwem niemieckim i stwierdzeniu, że jeżeli przedarcie się na pełne morze nie będzie możliwe należy okręt uchronić przed internowaniem i zatopić, 17 grudnia okręt wypłynął z Montevideo ku ujściu La Platy. O godz. 19.52 po przejściu załogi na statek "Tacoma" wnętrze pancernika rozerwała eksplozja. W 3 dni później kmdr popełnił samobójstwo strzałem z rewolweru. W sumie podczas jednego rajdu korsarzowi udało się zatopić 9 statków o łącznej pojemności 50 tys. BRT.

Dane techniczne:

Wodowany: - 1936.

Wyporność - 12,1 tys. ton

Prędkość - 28 węzłów

Załoga - ?

Liczba wyrzutni torped - 8x533 mm

Liczebność typu - 1

Zatopionych - 1

Liczba samolotów - 2

Uzbrojenie - art. gł. - 6x280, śred. - 8x150, 6x105, 8x37, 8x20 mm. 

Wymiary - dł.- 186,0, szer. - 20,7, zanurzenie - 5,8.

Opancerzenie - ?